Polski startup Quantum Innovations pozyskał 9,5 mln euro (41 mln zł) na założenie zakładu produkcyjnego dla swoich urządzeń monitorujących organy podczas operacji. W ramach tej rundy, częściowo w formie pożyczki konwertowalnej, środki zostały pozyskane od Vinci IQ, polskiego funduszu założonego przez Krajowy Bank Rozwoju oraz MedTech Holding, prywatnej inicjatywy.
Czym zajmuje się Quantum Innovations?
Choroby sercowo-naczyniowe pozostają jedną z dwóch głównych przyczyn zgonów w krajach rozwiniętych, a operacje sercowe wymagają wysokiej precyzji i dokładnego monitorowania stanu pacjenta. Założona w 2017 roku firma Quantum Innovations rozwija sensory, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa tych operacji za pomocą dwóch kluczowych technologii (które nie mają nic wspólnego z kwantami).
Pierwsza z nich, HeartSense, umożliwia monitorowanie elektrokardiogramu w czasie rzeczywistym bezpośrednio z powierzchni bijącego serca. Druga, HeartGuard, śledzi metabolizm tkanki, w tym w okresach, gdy serce jest zatrzymane podczas operacji kardiochirurgicznych. Firma twierdzi, że wykorzystanie tych danych może pomóc zespołom kardiochirurgicznym w przezwyciężeniu luk w wiedzy oraz zapobieganiu niebezpiecznym powikłaniom i zgonom pacjentów.
Technologie są obecnie na etapie dowodu koncepcji – ich funkcjonalność została potwierdzona na modelu zwierzęcym. Technologia została opatentowana w Polsce, a startup jest teraz w trakcie uzyskiwania patentów w innych krajach.
Firma, której siedziba znajduje się w Warszawie, zatrudniająca osiem osób, została współzałożona przez Grzegorza Suwalskiego, kardiochirurga.
Na co zostaną przeznaczone środki?
Pozyskane fundusze zostaną wykorzystane na rozwój i uruchomienie linii produkcyjnej w środowisku czystym w pobliżu Warszawy. Startup planuje również użyć środków na uzyskanie niezbędnych certyfikatów, w tym przeprowadzenie badań klinicznych na ludziach. Chce najpierw sprzedawać swoje urządzenia na rynkach europejskich, a następnie rozszerzyć działalność na Brazylię, Chiny, Indie, Koreę Południową, Japonię, Australię, Kanadę i USA. Po uruchomieniu zakładu, startup planuje zatrudnić do 20 osób.
Przeczytaj więcej na Sifted lub po polsku w Puls Biznesu